Magia świąt znika, gdy brakuje jedzenia

Wpłacam darowiznę

Magia świąt znika, gdy brakuje jedzenia

Kup paczkę na święta

„Nigdy w życiu nie robiłam 12 dań na Wigilię”

Tak często mówią nasi podopieczni. Bo w grudniu każdego dnia aż do 24, w głowach ubogich ludzi pulsuje myśl, co postawią na wigilijnym stole. Odkładają po 20, 30 złotych. Pożyczają na rachunki. A i tak boją się, czy ich święta będą godne. Dzięki Paczce z Banku Żywności będą spokojni, że mają w święta co jeść.

Szukamy dobrych ludzi, którzy wyciągną dłoń do ludzi w potrzebie! Jak to działa? Ty wpłacasz darowiznę, a my w Banku Żywności SOS w Warszawie dzięki niej przekażemy przed Świętami paczki z jedzeniem dla najbardziej potrzebujących. Chcemy przekazać ponad 56 000 paczek – bo wiemy, że tylu ludzi na nie czeka.

Dołożysz swoją paczkę? Dziękujemy.

Zobacz, komu pomagasz

Na co dzień pomagamy 56 000 osobom. To dla nich pozyskujemy żywność od producentów, rolników, dystrybutorów i sieci handlowych.

 

Przez 27 lat przekazaliśmy 85 000 000 kilogramów jedzenia. Pomogliśmy tysiącom potrzebujących.

 

Wiemy, jak to się robi.

Pani Katarzyna

Samotnie wychowuję synów. Mój starszy syn choruje na nieuleczalną chorobę i wymaga opieki 24 godziny na dobę. Nie mogę wrócić do pracy. Nie mogę zostawić syna samego w domu. Ledwo wiążemy koniec z końcem. Zdarzyło mi się nie zapłacić za wodę. Musiałam prosić o odroczenie płatności. Jestem sumienną osobą - chleb, opłaty i jedzenie dla dzieci to rzecz święta. Od kiedy zostałam sama z dziećmi, to muszę mocno zaciskać pasa, by starczyło na najbardziej skromne życie. Jeśli zdrowie mi pozwala staram się podejmować dorywcze prace. Chciałabym w Święta nie myśleć o kłopotach, trudnościach, braku jedzenia.

Pan Wiesław

Kochałem swoją pracę. Żyłem godnie i myślałem, że tak będzie zawsze. Pewnego dnia wieczorem siedziałem przy komputerze i wtedy przyszedł on - udar. I odebrał mi wszystko. Od tego momentu nic nie jest jak dawniej. Mam emeryturę, 1155 złotych. Jak mam za to żyć? Dobrze, że w ogródku przy domu rosną warzywa. Sąsiad przyniesie trochę ziemniaków. Ale najważniejsza jest paczka z jedzeniem z Banku Żywności, ona starcza na wiele dni. Dzięki niej dajemy radę przeżyć. Kiedyś to ja zapraszałem wszystkich na Święta, to była radość dla mnie. Teraz muszę żyć nadzieją, że to rodzina mnie do siebie zaprosi.

Wiemy, że jedzenie to coś bez czego nie można się obyć.

Dając ludziom żywność dajemy im również poczucie bezpieczeństwa, nadzieję na przetrwanie i zwracamy im godność.

Dzięki Twojej darowiźnie paczki trafią do dziesiątek tysięcy osób – tuż przed Świętami.

Bądź z nami. Dziękujemy Ci.

Zbieramy żywność. Oddajemy godność.