Tytuły wiadomości krzyczą:
„Ceny żywności rosną o kilkadziesiąt procent”,
„Drożeje gaz”, „Będziemy więcej płacić za prąd”.
Widzimy, że ludzi stać na coraz mniej.
Pani Maria, która w zeszłym roku miała niewiele ponad 9 złotych na dzień na jedzenie, teraz ma już tylko 7,60.
Bez pomocy innych nie da rady za to przeżyć.
W takiej sytuacji, jest coraz więcej ludzi.
„Serce mi się kraje” – mówi Magda, która na co dzień wydaje paczki w tym Punkcie. -„Widzę schorowanych mężczyzn, którzy najchętniej ubraliby się w czapkę niewidkę, bo wstydzą się, że muszą prosić o jedzenie. Widzę matki z gromadką dzieci. Smutne opowiadają, że nie mogą iść do pracy. Bo nie pozwala im na to zdrowie, ich albo dzieci.”
I to dla nich w 2021 otworzyliśmy nowe miejsce wydawania żywności – Punkt pod Parasolem. Mieści się on w Warszawie przy ulicy Batalionu Parasol 3A.
Tutaj, do tej pory, pomoc dostało 1600 osób, które nie miały co jeść.
Wiemy, że będzie ich więcej.
„Wiem, że muszę to jedzenie dla nich mieć. Wzruszam się, kiedy słyszę słowa mamy chorego chłopca: „ Będę miała chociaż trochę spokoju. Nie będę musiała się martwić, co dam dzieciom jeść.” – dodaje Magda.
Dlatego naszą największą potrzebą w tym roku jest to, by w naszym punkcie rozdawania żywności zawsze było jedzenie.
By wystarczyło go dla każdego, kto tutaj po nie przyjdzie.
Bo jedzenie zapewnia godne życie.